"Dawniej Kaliszany Kolonia, Kaliszany Folwark
Historia
Człowiek na terenie najmłodszej w gminie Wojciechowice miejscowości - wydzielonej (w 1958 r.) z Kaliszan wsi (mającej zaledwie 60 lat) mieszkał już w neolicie i pierwszych wiekach nowej ery. Świadczą o tym przypadkowe znaleziska archeologiczne w postaci glinianych urn z czasów rzymskich. Jedno z takich naczyń znajduje się w zbiorach Kazimierza Kaczora w Piórkowie.
Współczesna wieś Orłowiny powstała po wojnie - jako kolonia - za sprawą pierwszego powojennego starosty opatowskiego Jana Kaczora. W wyniku parcelacji wielkoobszarowego majątku ziemskiego Zygmunta Leszczyńskiego z Kaliszan, powstał spory areał wolnego gruntu, na którym urządzono nową wieś.
Starsi mieszkańcy tej osady pochodzą ze wsi Orłowiny, ale położonej w gminie Łagów. Pierwotne Orłowiny powstały wśród lasów, w wyniku ich karczowania przez właściciela tych ziem Orłowskiego (wg. relacji Stanisława Witkowskiego). Po II wojnie światowej mieszkańcy skarżyli się nie tylko na zniszczenia frontowe, ale też na dziki, które wyrządzały duże szkody w zasiewach zbóż i na ziemniaczanych polach. Poza tym wieś otoczona lasami nie dawała kontaktu ze światem. Dlatego tez ludziom żyło się tu biednie. Zwrócili się z prośbą do starosty opatowskiego Jana Kaczora, znanego działacza ludowego, z prośbą o przeniesienie wsi w dogodniejsze miejsce. Ten spełnił ich prośbę i wyszukał kawał żyznego gruntu w gminie Wojciechowice. Tam, gdzie - jak powiadano w Opa-towskiem - same bułki się rodzą. W wyniku reformy rolnej przejęto na skarb państwa w Kaliszanach duże gospodarstwo ziemiańskie należące do rodziny Zygmunta Leszczyńskiego. Folwark Kaliszany, rozłożony na dobrych glebach klasy II i III podzielono na 5. hektarowe działki osiedleńcze, które otrzymali przybyli w latach 1945-1947. mieszkańcy wsi Orłowiny. Swoją ziemię oddali zaś Lasom Państwowym. Drewniane zabudowania rozebrano i w częściach przewieziono (wioski dzielił 40. kilometrowy dystans) na furmanach na nowe miejsce, gdzie złożono z belek nowe domy i obiekty gospodarcze. W sumie 27 rodzin rozpoczęło życie na nowym miejscu. Mieszkańcy przenieśli dosłowne całą wieś w nowe miejsce, ale nie mogli przenieść nazwy, do której byli przywiązani. Nie mogli się przyzwyczaić do nazwy Kaliszany Folwark, ale władze przez wiele lat nie chciały się zgodzić na Orłowiny jako samodzielne sołectwo (dopiero w 1958 r.) w gromadzie Gierczyce, a później gminie Wojciechowice. Wg. oficjalnego nazewnictwa Orłowiny istniały jako nazwa obiektu fizjograficznego - pól we wsi Kaliszany. Dopiero w 1958 uzyskały status wsi Kaliszany Folwark z sołtysem Henrykiem Durlejem. Trzeba też wspomnieć, że pierwotna nazwa Orłowiny zachowała się jako część wsi Sendek w gromadzie Łagów. Dopiero w latach 70. XX w. władze zezwoliły na oficjalne używanie nazwy Orłowiny - po utworzeniu gmin.
Współczesne Orłowiny to typowa ulicówka. Domy architektonicznie niejednolite, murowane, o różnych gabarytach, zastąpiły te pierwsze z czasów wielkich przenosin wsi. Sporo domów piętrowych, podmiejskich w charakterze.
Zabudowania położone na skraju łagodnego stoku doliny Gierczanki. Gleba wyjątkowo urodzajna. Daje się zauważyć początki ogrodnictwa. W pejzażu wsi pojawiły się sady i uprawy pod osłonami foliowymi.
W Orłowinach rodzina Augustowskich przestawiła swoje gospodarstwo rolne na gospodarowanie ekologiczne.
Z Kaliszan-Orłowin pochodziła popularna nie tylko w Opatowskiem przez blisko 40. lat kapela rodziny Witkowskich stworzona przez Stanisława Witkowskiego.
Ojcem uzdolnionych muzycznie synów Stanisława, Jana, Zygmunta, Kazimierza i Stefana był Józef, wiejski muzykant, który w młodości grywał na skrzypcach w typowej kapeli regionu świętokrzyskiego (skrzypce prym, skrzypce sekund i bębenek) to właśnie ojciec zaszczepił chłopcom smykałkę do grania. Stanisław Witkowski uczył się później w Opatowie u Józefa Grudnia. W wojsku grał w orkiestrze wojskowej. Po powrocie założył własną kapelę w składzie:
Stanisław Witkowski - I skrzypce (także klarnet), brat Jan - II skrzypce, Zygmunt -akordeon, Kazimierz - perkusja (później został zawodowym muzykiem) Stefan - perkusja, śpiew: Marianna Witkowska, Wiesława Witkowska, Regina Kusal i Grażyna Opala.
Kapela Witkowskich ze swoimi utworami ludowymi (taneczne, obrzędowe, rodzinne) zyskała spore uznanie. Koncertowali w Paryżu, Wrocławiu, Kazimierzu, Rzeszowie, Kielcach (archiwum Polskiego Radia Kielce) i najwięcej w Opatowie. Kapela działała do lat 90 XX w." [sic!]
Źródło: Józef Myjak, "Tam gdzie Świt cywilizacji rolniczej" . Monografia krajoznawcza gminy Wojciechowice, PAIR Sandomierz 2006